Makaron, czy ziemniaki?

Członek Zespołu

"Moja mama pracuje pod Miedzianym Diademem. Kto to jest dziwka?" ;DDD

Członek Zespołu

Bylo cos takiego? O LOL! :D :D :D A propo's BG gram teraz w Fable i mam podobne przezycia emocjonalne z ta gra jak przy BG (jakkolwiek by to nie brzmialo) :) Gral ktos (ale sie robi offtop, sorki!)?

Członek Zespołu

Nie miałam przyjemności... a cóż to takiego?

Członek Zespołu

Nie gadaj, stary! Ja Fable pożyczyłem sobie dwa tygodnie temu od Kasi, a teraz jeszcze dodali go do CD-Action i też sobie zainstalowałem. Zajebistą ma toto muzykę i w ogóle słodkie takie jest. Mój bohater ma już aureolkę i wszystkie laski za nim latają.

Członek Zespołu

eee... ;)

Członek Zespołu

No ja walsnie mam z CD Action, ktore od niedawna namietnie kupuej :) Gra jest swietna, pieeekna muzyka. Niby nie lubie japonsko wygladajacych RPGow, przerobek z konsoli na blaszka... a jednak mnie zauroczyla! Dario, mozna tez robic zlego bohatera :) Ja wlasnie jestem na tej dobrej... przepraszam, zlej drodze :) Wojciechu, ja niedawno zaczalem. Jestem na etapie, ze juz zaczeli na moj widok gadac "He doesn't look like chickencheaser to me!" ;) I swietna grafa, ech w ogole... A skonczylem przedwczoraj Stubbs the Zombie. POLECAM! ("On zezarl mozg Boba!") ;)

A tak przy okazji kumpel pozyczyl mi najnowsza AitD. Pozyczylem sobie, pognalem do domu co tchu i co?... Gra potzrebuje Neta do instalacji. bez tego nie pojdzie. Wyobrazacie sobie?!??!?! Dajesz 80 zl, albo i wiecej za EK, biegniesz do domu i poopa :( Co z ludzmi ktorzy nie maja Neta (jeszcze isnieja!) albo jesli chcialbym ja miec na lapku?

Członek Zespołu

poopa!!! :D

Członek Zespołu

A warto kupic "Dark Messiash"?

WARTO!!! WARTO!!!! WARTO!!!! PO STOKROĆ WARTO!!!!!!!!!

Członek Zespołu

Dark Messiah of Might & Magic? Kupiłem sobie oryginałkę i Dawid przeszedł prawie całą, kiedy jeszcze mieszkałem sobie szczęśliwie z Kasią na Biskupinie. Jak dla mnie- gra naprawdę warta polecenia. Efektowna, dynamiczna, nie nudzisz się przy niej. Dla mnie pycha. Co do Fable, to muzykę do intra pisał Danny Elfman. Skomponował też motyw przewodni, który został świetnie rozwinięty, chociaż przez innego, znacznie mniej znanego artystę.

Stubbs coś mi dziwnie chodzi. Z fajnych gier, w CDA był też Loki, ale ten już w ogóle nie chce się odpalać i do dziś nie wiem dlaczego.

Tak w ogóle, to CDA kupuję numer po numerze od 1999 roku.

Członek Zespołu

A ja dopiero od lipca tego roku (jak zobaczylem Carnby'ego na okladce ;)). Gazetka fajna, tym bardziej z takimi plytami. Lokiego tez mam, nawet troche go uszczknalem. Wydaje sie swietna, takie bardzo, bardzo dobre, nowe Diablo. Skoro polecacie Dark Messiah to ago w takim razie kupie :)

W Fable co mnie urzeklo za pierwszym razem to wlasnie muzyka. Jest naprawde swietna, cholernie klimatyczna. Podobnie bylo z Baldurem. Muzyka do filmu czy gry ostatnio jest dla mnie sprawda bardzo, bardzo wazna. Widze, ze o wiele lepsze sa produkty, w ktorych nieposkapiono kasy na dobrych kompozytorow. To klucz do sukcesu. I ta epickosc Fable'a. W koncu chyba podstawa dobrego RPG na singla, nie? ;)

Ja wczoraj przezylem szok. Kupilem sobie kiedys Painkillera (Black Edition) za 10 zl w Biedronce. Nie chcial mi pojsc, wiec powedrowal na polke. Wczoraj wieczorem zasiadlem sobie do niego ot tak, zeby sprawdzic w ogole co to (bo kupiem w sumie w ciemno). Ok, wiedzialem ze to shooter w klimatach dark fantasy/horror, ale to co zobaczylem.......................

Doszedlem na razie do konca pierwszego rozdzialu. Jak zapoznalem sie pierwszy raz bossem necrogigantem... No coz, za pierwszym razem bohater mi natychmiast zdechl, bo jego operator siedzial przed monitorem jakby byl obuchem walniety. Za drugim razem tez zdechl, bo szukalem swojej szczeki po podlodze. Trzeciego razu nie bylo, bo juz sie za bardzo balem w ogole dalej wlaczac te gre ;)))

Kurcze, nie wiedzialem, ze teraz takie fajne gry robia! Czlowiek sie zatrzymal na starych rzeczach, przez stary komp. O naiwnosci! A ja sie balem grac w Thiefa 1 czy Mask of Eternity VIII :) Sprawdzcie sobie tez STAR WARS: The Force Unleashed. Naprawde, zapowiada sie cos niesamowitego!

Członek Zespołu

Ha, tez mam Painkillera. Też Czarną Edycję, chociaż wydałem trochę więcej, ale że jeszcze wtedy składałem się na nią z Kasią (tak, znów tamte szczęśliwe czasy), to nie uderzyło mnie za mocno po kieszeni. Wiesz, że za jej stworzenie Painkillera odpowiadali Polacy? Masakrycznie arcade`owy FPS, coś jak Serious Sam, ale z zupełnie innym klimatem, który mnie urzekł jak nie wiem co. Najbardziej chyba zapadł mi w pamięć... czekaj, co to było? Sierociniec? W każdym razie taka wielka chałupa, po której goniły człowieka koszmarne dzieci i pajacyki. Jeden z wcześniejszych etapów w każdym razie.

Pamiętam tylko jak zaraz po kupnie zainstalowaliśmy z Kasią gierkę na dwóch kompach i przechodziliśmy ją równolegle. Moja ukochana paskuda miała lepiej, bo gra wymagała softowego spowolnienia (jedyny poważny minus programu; ciekawe czy dodali później odpowiednie łatki) na Jej dość szybkim komputerze, ale dziewczyna szybko się dostosowała i przechodziła ją w tempie wiewiórki, która odwiedziła fabrykę amfetaminy.

Było coś takiego jak "Mask of Eternity VIII"? Myślałem, że MoF to tylko podtytuł VIII części "King`s Quest". Pamiętam tylko, że grając kiedyś w demko (dodane bodaj do Gamblera), odechciało mi się pełniaka, bo zwyczajnie się bałem. No, ale bałem się też pierwszego AITD. Dwójka i trójka były już gorsze, ale nadal utrzymywały pewien specyficzny klimat. Czwórka była "taka se", a piątka mi nie pójdzie, ale podobno rozczarowuje, więc nie wiem czy warto grać.

Co do Dark Messiah, to podoba mi się w nim wykorzystanie silnika graficznego z Half-Life 2. Naprawdę sporo dało się zeń wycisnąć, a w dodatku chodzi całkiem sprawnie nawet na moim złomie. To się nazywa optymalizacja kodu! Fizyka gry oparta na ulepszonym względem HL2 Havoku, pyszności.

Żałuję, że mam słaby sprzęt, bo teraz w tyle gier bym sobie pociął... Przede wszystkim ślinka cieknie mi na Assasin`s Creed i Test Drive Unlimited (w którego grałem i który to został przeze mnie pokochany szczerą gamerską miłością). No, i jeszcze GTA IV.

Członek Zespołu

Jeszcze nie dotarlem do sierocinca, ale po tym co teraz napisales to widze, ze dzisiejsza nocke mam z glowy! :) No, na kazdym levelu jest cos dajacego popalic nerwom. Ja w tej grze nie oreintuje sie jeszcze za dobrze, na razie zdobylem tylko 2 karty z 4, wiec nie wiem czy w ogole przejde tego NocroGianta. Najwyzej zaczne sobie jeszcze raz. Zazdroszcze Ci tych wspolnych sesji, zawsze marzylem zeby z kims grac.

Z tym Mask of Eternity to czeski blad. Oczywiscie, chodzi o King's Quest (skoro tez kupujesz CDA to pewnie masz zremasterowana jedynke? :). Ja mam jeszcze czesc V). Mowisz, ze przestales grac, bo sie bales? Ja dokladnie z tego samego powodu nie przeszedlem za pierwszym razem Thiefa 1. A co do KQVIII:MoE to Ci w zupelnosci rozumiem. Nie wiem co bylo w tej grze, ale normalnie na cmentarzu i ogolnie w tym odmienionym Daventry dostawalem gesiej skorki nie na zarty.

O Alonie juz pisalem. No i zobacz, jak ludzi przy 5 zrobili w jajo. Jak nie masz Neta to wydasz 80 zl i ni chu-chu. No i ten Gonera, brrrr... Jak to napisali w CDA: "Niech sobie ten Carnby sam w ciemnosci siedzi, bo ja mu nie pomoge!" ;)))

Wlasnie czytalem ze DM jest na silniku HL2. To mnie ciagnie przede wszystkim, bo choc nie gralem w HL, to gra w swiecie z HoM&M z widokiem FPS musi byc miazdzaca. Naogladalem sie juz trailerow i gameplayow i jestem zdecydowany. Juz sie nie moge doczekac jak stworze sobie czarodzieja i bede patrzyl jak mi macha rekami przed oczami tworzac firebolty i inne blyskawice ;))

Co do "Assasin`s Creed" to od kiedy dostalem Kompana do skrzynki z demo, to nie moge przestac o niej myslec. 80 zl nie dam, ale gra jest swietna. Taki wypasiony na maksa Thief. I ta grafika! Moj kolega sobie kupil, mowi ze jest swietna. Zrobili tez EK, ale tylko z jakims biednym padem :(

Z gier "za kierownica" to jakos nic mnie szczegolnie nie ciagnie. Chyba po prostu nie lubie. Ponoc GTA IV jest masakrycznie wielki jako swiat gry. Nigdy nie gralem w zadna czesc. Raz 1 odpalilem, zobaczylem, odlozylem. Z racerow to lubie tylko STAR WARS Racer (oczywiscie!) i Flatout 1.

Członek Zespołu

o Dark Messiah już tu gdzieś kiedyś było i zachwycałam się, choć miałam z tą grą tylko chwilowy kontakt.

a w GTA IV grałam już i byłam totally amazed. w tym świecie można żyć latami...!

ale BG i tak rządzi ;P no i Grim Fandango trochę.

Odo, kupuj szybko tego xboxa, bo nie mam z kim pogadać o Gears of War albo Viva Pinata ;D
no i o 'skate.' - zakochałam się w tym :)))

Członek Zespołu

Gears of War sa tez na peceta :) Czytalem, widzialem screeny - ZAJEBISTA!!!

A co Grim Fandago, to wiesz - ostatnio przegladalem jakies swoje dema gier i znalazlem cos takiego jak Sam & Max. Pozniej na gram.pl widzialem ze teraz maja wlasnie wydawac pierwszy sezon. Gra wyglada na "bardzo z jajem" :) Ponoc znany tytyl, ja nigdy nie slyszalem. Motywy S&M przewijaja sie co prawda w GF, ale jakos tak nie skojarzylem.

W CDA GF uznali za jedna ze 100 WIECZNIE ZYWYCH GIER :) Zgadzamy sie z tym werdyktem? ;))) A przy okazji dowiedzialem sie, ze Lucas Arts nic na niej nie zarobili. Ludzie to sie nie znaja na oryginalnych, genialnych grach!